Wczoraj wybrałam się z moim ukochanym mężusiem na Harendę czyli na najpiękniejszy przysiołek Zakopanego.
Była piękna słoneczna pogoda, okazało się że armatki śnieżne poszły w ruch.
Harenda została sztucznie naśnieżona, choć tylko "na pół gwizdka".
Natomiast dziś pada w Zakopanem prawdziwy śnieżek i mamy 0°C za oknem... Hurrra!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz