niedziela, 7 grudnia 2014

Miasteczko adwentowe w Mieście Królów Polskich

Wczoraj... 6 grudnia na Mikołajki, mój ukofffany mężulek zrobił nam niespodziankę i zabrał nas do cudownego Miasta Polskich Królów.

 Na Rynku Głównym w Krakowie stanęło już miasteczko adwentowe to znak, że święta Bożego Narodzenia, już tuż tuż...
 Wszelakie zapachy aromatycznych przypraw korzennych i winka grzanego przyciągają turystów jak i mieszkańców Krakowa...
Piękne oświetlenie sprawia, że czuć w powietrzu magię Świąt...
Stragany przepełnione cudeńkami, a wśród nich nasza dzika "trójca", żądna nowych doświadczeń.

Jak za dawnych czasów...



Rozkosz dla podniebienia, lecz kolejka była dłłłuuugaaa i pękata jak te beczułki...


Baba z wozu koniom lżej...




A tu trzy wróżki Śpiącej Królewny... Flora, Hortensja i Niezabudka, które obdarował Aurorę różnymi zaletami... Flora urodą, Hortensja pięknym głosem.... zanim Niezabudka zdążyła złożyć swój dar, zjawiła się Czarownica, która przeklęła Aurorę. 
Zły urok miał sprawić, że w dniu swoich szesnastych urodzin przed zachodem słońca królewna zrani się w palec i zapadnie w sen na wieki.



Matrioszki... zza wschodniej granicy, widać że zadomowiły się u nas na dobre...



Jest i Święty... podejrzanie święty






Pyszny chlebuś na zakwasie o olbrzymich rozmiarach...


...winko wszędzie, co to będzie, co to będzie?


Szaszłyczki, goloneczki, kiełbaski, karkóweczka, kaszaneczka!!!


Gandalf Szary


 ...choinki, choineczki...


Świat pierniczków


...klatki, klateczki...




jest moher, jest sosna



A teraz coś dla majsterkowiczów, coś co zrobiło chyba na mnie największe wrażenie...
...czekoladowy warsztat, wspaniały pomysł na prezent dla tych małych i dużych mężczyzn.
Te czekoladowe narzędzia możecie zakupić również TUTAJ
Polecam!




Lizakowo


Bombki, bombeczki...


...na grzędzie...







spod Sukiennic...









Mikołaje, Mikołajki...


Szopy i szopeczki... te cudeńka chodzą w cenie.
Najtańsze od około 130zł do 1500zł.



...Lajkoniku laj laj
poprzez cały kraj...

Anioły i Anielice...




...za mundurem panny sznurem!


...malowana lala...



Święte...






Moje głodomorki dorwały się do korytka...




Propolisowe Królestwo



I tak oto zakończyliśmy ten Mikołajowy dzionek...
żegnamy Kraków...


Witamy Zakopane...
...a oto zdobycze z Adwentowego Miasteczka


Winter Jack'uś... rozgrzewa na ciepło i na zimno, poncz na bazie Jack Daniel's Tennessee Whiskey, o smaku jabłek, cynamonu i goździków, łączący się z aromatem waniliowych lodów i pachnącej szrlotki... Mniam!
Szopka sosnowa z regału z serii "jest moher, jest sosna".
Świece woskowe, które wydzielają przyjemny, woskowaty aromat, ujemnie jonizują powietrze, eliminują promieniowanie elektromagnetyczne wytwarzane przez urządzenia elektryczne oraz neutralizują dym z papierosów.
Według radiestetów wosk pszczeli hamuje szkodliwe działanie żył wodnych.
Płonąca świeca woskowa to prawdziwie naturalne źródło światła.
Naturalny, bezdymny, ciepły płomień świecy woskowej urzeka każdego.
Przyjemny zapach miodowo-propolisowy uspokaja, poprawia samopoczucie.
Nic dziwnego, że świece woskowe od tysięcy lat używane są w świątyniach jako źródło ofiary, światła "bez skazy".
Pozdrawiam gorąco!
 

3 komentarze: